sobota, 4 stycznia 2020

W poszukiwaniu szczęścia

Wszyscy chcemy żyć szczęśliwie, ale większość z nas nie zdaje sobie sprawy z faktu, że to my sami wchodzimy sobie w drogę częściej nawet, niż niezależne od nas okoliczności, utrudniające nam w pełni szczęśliwe życie. My sami komplikujemy sobie życie i na dodatek robimy to bardzo często. Zadręczamy się myślami, obciążamy się wątpliwościami i poczuciem winy, martwimy się wszystkim i niczym. Czujemy się nieszczęśliwi i obciążamy świat za to, że jest taki niesprawiedliwy wobec nas. Narzekamy, ale nie czynimy nic, aby wyrwać się z wyuczonych ról i wzorców. Cały świat, w nas samych oraz wokół nas, kipi od pozytywów i negatywów, ale tylko od nas zależy, na co zwrócimy bardziej uwagę, co bardziej docenimy i podkreślimy. Kto chce być szczęśliwy, musi zacząć zwracać uwagę na to, co jest dobre i piękne, za co można być wdzięcznym losowi i obowiązkowo musi zacząć doceniać to, co dobre i piękne w jego życiu. Noworoczne postanowienia powinnyśmy obowiązkowo uzupełnić o potrzebę szukania kolorów w szarościach naszego życia. Czekanie na artystę malarza, który ubarwi nasze życie, to jak czekanie na magiczną wróżkę lub na kosmiczny znak od astrologa. Utopia bez szansy na powodzenie. Kto chce być szczęśliwy, musi dla swojego szczęścia coś ważnego uczynić. Musi odnaleźć szczęście w samym sobie. Czym jest szczęście? Szczęście  to pragnienia, uczynki i wdzięczność, to odważna wola życia i akceptacja jego warunków. Z małych sukcesów i drobnych marzeń można także zbudować pogodne i spełnione życie. Trzeba tylko chcieć odnaleźć sens we własnym działaniu, bez ciągłego odwracania się na poczynania losu i czekania na cud. Wszystkim czytelnikom życzę w nowym 2020 roku zapału w poszukiwaniu szczęścia i bystrych oczu w odnajdywaniu sensu we wszystkim pozornie błahym i nieistotnym. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz