Wiersz miesiąca

Wszystkie prezentowane w tej zakładce wiersze powstały w latach 2014-2018 i stanowią materiał do kolejnego tomiku poezji, który ukaże się ... nie wiem kiedy. Są to wiersze na wskroś współczesne, o konstrukcji najczęściej nieregularnej, pozbawione bogatej metaforyki i innych ozdobników słownych. Proste słowa i klarowne wersy zastosowane są celowo, aby czytelnik mógł skoncentrować się całkowicie na treści. Palące problemy współczesnego świata, wszechogarniające poczucie samotności, problemy społeczne, codzienne ludzkie dylematy i rozważania na tematy religijne będą tematami przewodnimi. Oczywiście nie zabraknie wierszy regularnych i sylabicznych o różnej tematyce, ponieważ od czasu do czasu będę przypominał także wiersze starsze, które napisałem wiele lat temu. Wiersze będą publikowane pojedynczo tylko raz w miesiącu.
 
 
 

Wrzesień


Motyle tańczą wciąż beztrosko
echo szemranie lasu niesie
szepty się ścielą pod nogami
w purpurze liści płonie wrzesień

Lato opuści nas za moment
ścieżki barw orgią zarastają
jesień nadchodzi balsamiczna
drzewa korony obnażają

Ufać motylom już nie mogę
bo choć ich taniec chwali lato
wachlarze skrzydeł tracą werwę
legato zmienia się w staccato











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz