czwartek, 10 października 2019

Gdy myśli galopują w głowie jak stado mustangów

Bezsenne noce i poważne problemy z zaśnięciem są zmorą milionów ludzi. Wszelkie próby szybkiego zaśnięcia na siłę prowadzą najczęściej do czegoś zupełnie przeciwnego. Rozpoczyna się błędne koło, z którego bardzo trudno jest się wydostać. Gonitwa myśli w głowie prowadzi do kompletnej bezsenności. Domowych sposobów na to, aby szybko zasnąć, a potem spać jak suseł jest bardzo wiele: ciepłe mleko z miodem, kakao, herbata z melisy, banan, krople waleriana, spacer, relaksacja, czytanie książki, liczenie baranów itd. Ale co zrobić, gdy nic nie pomaga, sen nie przychodzi, a myśli nadal kotłują się w głowie. Moim zdaniem najskuteczniejszym sposobem na zaprzestanie procesu intensywnego myślenia jest zapisywanie myśli. Należy wstać z łóżka i zapisać na czystej kartce papieru wszystko to, o czym się rozmyślało w łóżku. Proces pisania ma działanie oczyszczające i przyczynia się wielkiej ulgi, co prowadzi w rezultacie do zakończenia męki przewracanie się z boku na bok i szybkiego zaśnięcia po ponownym wejściu do łóżka. Konsumpcja słodyczy przed snem nie jest dobrym pomysłem ze względu na szybkie podwyższenie poziomu cukru we krwi, co uniemożliwia wręcz zaśnięcie i spokojny sen (tej metody stanowczo nie polecam), ale za to jest bardzo pomocna, gdy noc jest czasem intensywnej pracy, szczególnie wtedy, gdy bezwzględnie potrzebne są świeżość, jasność i bystrość umysłu.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz