My, ludzie, jesteśmy prawdziwymi mistrzami w budowaniu murów: granicznych, obronnych, ochronnych, bezpieczeństwa, separacji itp. Ale nie wszystkie mury, chociaż istnieją naprawdę, są widoczne. Budujemy mury, aby ukryć błędy, które popełniliśmy, oszustwa, których się dopuściliśmy, nieporozumienia, które wywołaliśmy, kłamstwa i półprawdy, które szerzyliśmy, ale także, aby ukryć poczucie winy za niegodne czyny. Budujemy mury, aby szukać ochrony, przed rozczarowaniami, których doświadczyliśmy, urazami, których doznaliśmy, nadużyciami, które znosiliśmy. Tak, mamy bardzo wiele do ochrony, ale także wiele do ukrycia, dlatego nasze mury stają się coraz wyższe i wyższe i wyższe. Ale powinniśmy zdawać sobie z tego sprawę, że wszystkie mury, te widoczne i te niewidoczne, które z takim zapałem wokół siebie i w sobie budujemy, odgradzając nas od świata, czynią nas jednocześnie swoimi więźniami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz