czwartek, 20 września 2018

Krótka rozprawa o stanie niemieckojęzycznej liryki

Z moich osobistych doświadczeń, długoletniej obserwacji niemieckiego rynku wydawniczego oraz zainteresowań niemieckojęzyczną literaturą, oczywiście ze szczególnym uwzględnieniem poezji, wynika niezbicie, że poezja w gruncie rzeczy nie odgrywa już żadnej znaczącej roli w zainteresowaniu publicznym i przyjęła typowo niszową pozycję. Odsetek, jaki stanowią obecnie książki poetyckie w całkowitym obrocie niemieckiego handlu książkami, wynosi mniej niż jeden procent. Ten jeden procent wypełniają wznowienia najznakomitszych klasyków np. Johann Wolfgang von Goethe, Henrich Heine, Bertold Brecht, Friedrich Schiller, ale także klasyków bardziej współczesnych np. Rainer Maria Rilke, Erich Kästner, Durs Grünbein, Robert Gerhard, Wolf Biermann, Ingeborg Bachmann oraz ciesząca się sporą popularnością poezja miłosna autorów współczesnych, ale należących do starszego pokolenia np. Ulla Hahn, Sarah Kirsch, Erich Fried. Tomiki poetyckie ukazują się nakładem małych, wyspecjalizowanych wydawnictw, w marginalnych nakładach rzędu najwyżej kilkuset egzemplarzy. Współczesnych, młodych poetów nie publikuje się wcale, ponieważ zainteresowanie czytelników jest znikome a związane z wydaniem książek ryzyko finansowe zbyt duże.

Ale jest także dobra wiadomość dotycząca współczesnej, niemieckojęzycznej poezji. Paradoksalnie, im słabsze jest czytelnictwo książek poetyckich, tym większe jest zainteresowanie słuchaniem poezji na spotkaniach autorskich, wieczorach poetyckich lub festiwalach poezji. Coroczny Festiwal Poezji w Berlinie bije rekordy popularności, liczna publiczność żywo reaguje na czytane wiersze i gorąco je oklaskuje, ale już nikt nie kwapi się, aby kilka chwil później kupić te same wiesze w formie książkowej. Dlaczego tak się dzieje? Tego nikt na dobrą sprawę tak dokładnie nie wie, ale wydaje się, że takie publiczne odczyty, recytacje, spotkania z poetami mają dla wielu uczestników tych spotkań bardziej towarzyski i rozrywkowy charakter, ale nie są bynajmniej odbiciem szczególnego zainteresowania poezją. O wiele łatwiej jest zachwycić się poetyckim tekstem w obecność kilku przyjaciół, przy lampce wina, niż przedzierać się samemu przez ten sam tekst zawarty w tomiku poetyckim.

Podsumowując tę krótką ocenę, powiem tak: zainteresowanie poezją, choć niemasowe, trwa w Niemczech nadal. Co prawda, nowe książki poetyckie ukazują się bardzo rzadko, ale za to z wierszami współczesnych niemieckich, austriackich lub szwajcarskich poetów można zapoznać się na licznie organizowanych spotkaniach, lub przeczytać na internetowych stronach autorskich oraz poetyckich portalach, forach i blogach. Formy prezentacji sztuki poetyckiej ulegają zmianom, dopasowując się do cyfrowych czasów, ale głębokie wartości płynące z poezji pozostają nadal niezmienne. Poezja nigdy nie była sztuką dla mas, zawsze była sztuką elitarną i tak zapewne pozostanie na zawsze. Aby sięgać po poezję, trzeba posiadać bardzo specyficzną, wewnętrzną potrzebę szukania wartości pozamaterialnych oraz potrzebę stawiania fundamentalnych pytań, o co coraz trudniej w nastawionym na konsumpcję i mocno zindywidualizowanym świecie.

Dla mnie osobiście, regularne czytanie poezji jest odpoczynkiem od realiów życia i pracy, ucieczką od codzienności i możliwością budowania mostów łączących mnie z innymi ludźmi, z innymi narodami, z innymi kulturami. Czytanie poezji to także źródło osobistych pomysłów i życiowych inspiracji, ponieważ poetyckie teksty ukazują ludzką duszę, ludzkie dylematy i wszystkie złożoności bycia człowiekiem, w krótkiej, skondensowanej formie z wielkim interpretacyjnym marginesem.

W przeciwieństwie do niemieckojęzycznej poezji niemieckojęzyczna proza ma się o wiele lepiej, ale także w tym obszarze nastąpiły istotne zmiany. Współczesna literatura nie jest już tworzona tylko przez wielkich i znanych autorów.  Literatura stała się bardziej demokratyczna i każdy, kto ma coś do powiedzenia, może wydać książkę. Publikacja książki w wersji elektronicznej (e-book), w przeciwieństwie do tradycyjnego wydania papierowego, jest mało kosztowna i łatwa do przeprowadzenia, a wciąż rosnący popyt na wydawnictwa elektroniczne można łatwo zrównoważyć. Gdy to tego dołożymy inne formy cyfrowej wypowiedzi na autorskich stronach, blogach i innych publikatorach, to otrzymamy wieloaspektowy i szerokoformatowy obraz naszej teraźniejszości, jaki nigdy do tej pory nie istniał.
Literaturoznawstwo z całą pewnością przefiltruje w przyszłości współczesną niemieckojęzyczną literaturę i dokona jej dogłębnej analizy, ze wskazaniem na najbardziej wartościowe dzieła, a tymczasem można czytać do woli (oferta książkowa jest ogromna) nie zważając na krytyki i oceny i budować sobie swój własny obraz stanu i poziomu niemieckojęzycznej literatury.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz