piątek, 13 grudnia 2024

Rozmowy z samym sobą

Mówienie do siebie nie ma dobrej reputacji w społeczeństwie. Szczególnie głośne monologi w miejscach publicznych nie są mile widziane i bardzo często kojarzone są z zaburzeniami psychicznymi, dezorientacją umysłową i schizofrenią. Ale mówienie do siebie nie jest wcale czymś szalonym lub nienormalnym, nie jest także oznaką żadnej choroby. Prawie wszyscy rozmawiamy ze sobą, ale bardzo często czynimy to zupełnie nieświadomie.

Czy mówienie do siebie to tylko nawyk, czy jest to działanie normalne i dlaczego właściwie rozmawiamy sami ze sobą?

My, ludzie, mamroczemy do siebie częściej, niż zdajemy sobie z tego sprawę. Niezależnie od tego, czy jesteśmy w pracy, czy w domu, czy siedzimy przed komputerem, czy stoimy pod prysznicem, czy jesteśmy na spacerze, czy robimy zakupy, nasza rozmowa z samym sobą jest integralną częścią i wiernym towarzyszem naszego codziennego życia. Szacuje się, że ponad 90% ludzi mówi do siebie - zarówno w myślach, jak też za pomocą wypowiadanych słów, czyli na głos.

Zaczynamy mówić do siebie bardzo wcześnie. To, że dzieci w wieku niemowlęcym gaworzą, uważamy za całkiem normalne, bo dzieci uczą się w ten sposób nazywać przedmioty lub wypróbowywać różne wymowy słów. Liczne badania wykazały, że starsze dzieci, które mówią do siebie na głos, rozwiązują zagadki szybciej niż te, które rozwiązują je po cichu. Udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że mówienie do siebie przyspiesza proces uczenia się dzieci. To kiedy i jak często mówimy do siebie już jako ludzie dorośli, zależy od wielu czynników i cech naszych charakterów. Introwertycy na przykład mówią do siebie więcej niż ekstrawertycy. Z kolei osoby impulsywne mają tendencję do mówienia do siebie częściej niż osoby opanowane.

Jednak rozmowa z samym sobą ma miejsce nie tylko w sytuacjach kryzysowych lub stresujących, ale może również mieć miejsce podczas pozytywnych wydarzeń. Kiedy doświadczymy stresu lub przytłaczających emocji, zaczynamy mówić do siebie, aby uporządkować myśli i zwolnić biegu. Często także besztamy siebie po popełnieniu jakiegoś błędu, co pozwala nam na szybsze wyciągnięcie pozytywnych wniosków na przyszłość. Natomiast gdy wiedzie nam się dobrze, gdy osiągamy sukcesy, rozmowa ze sobą motywuje do dalszego wysiłku i chwali to, co już osiągnięte. Mówienie do siebie pomaga zatem w samoregulacji i samokontroli.

Badacze tego, wbrew pozorom bardzo powszechnego zjawiska, są jednomyślni w swojej ocenie: nie ma najmniejszego nawet powodu, aby wstydzić się mówienia do siebie. Rozmowy z samym sobą są pożądane i zdrowe, ponieważ stanowią idealne ujście dla uczuć i emocji, zarówno tych negatywnych, jak i pozytywnych. Przy czym dotyczy to w równej mierze zdań wypowiadanych na głos, jak zdań, o których tylko myślimy, ale ich nie wypowiadamy. Naukowcy są także zgodni, że efekty wewnętrznych monologów i mówienia do siebie na głos, mają na nas ten sam pozytywny wpływ. Mówienie do siebie kontroluje impulsy, kieruje działaniami oraz pomaga osiągać własne cele w życiu. Rozmowa z samym sobą odgrywa także decydującą rolę w utrzymaniu koncentracji, zapewnia krytyczne spojrzenie z zewnątrz i ma znaczący wpływ na samoocenę. W sytuacjach krytycznych i stresujących zapewnia niezbędną motywację i pozwala skupić się na tym, co najważniejsze. Mówiąc do siebie, ulepszamy i rozwijamy naszą własną wyszukiwarkę. Bo kiedy mówimy do siebie, nasz mózg słucha bardzo uważnie, rejestruje i przechowuje te informacje, do których możemy się w dowolnym momencie odwołać. Mówienie do siebie trenuje dodatkowo nasz mózg i sprzyja trwałemu przechowywaniu w nim danych.

Mówienie do siebie jest zatem czymś więcej niż tylko dziwnym zjawiskiem - może być cenną strategią zarządzania procesami wewnętrznymi, jeżeli czynione jest świadomie. Decydującym czynnikiem jest sposób, w jaki są one doświadczane i odbierane: jako pomocne wsparcie lub jako niezbędny nawyk, który może wymagać głębszej refleksji.

Komplementowanie samego siebie każdego poranka przed lustrem lub pod prysznicem nie jest bynajmniej czymś wstydliwym i niepożądanym. Wszystko zależy od sposobu, w jaki do siebie mówimy. Monologi pozytywne i chwalące wzmacniają poczucie własnej wartości, natomiast monologi pełne negatywnych i krytycznych opinii, sprawiają, że będziemy jeszcze bardziej niepewni, niezadowoleni, smutni, a nawet źli. Mimo wszystko warto ze sobą rozmawiać, tylko czasami powinniśmy to robić bardziej świadomie. Na efekty nie trzeba będzie długo czekać.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz