wtorek, 29 marca 2022

Minimalizm sposobem na życie

Nasz świat staje się coraz szybszy. Dzięki internetowi wszystko jest dostępne zawsze i wszędzie oraz może być natychmiast zakupione. Współczesny człowiek doświadcza nieustannie nowych bodźców i prowokowany jest do nadmiernego konsumowania. Ale coraz więcej ludzi, przyjmując postawę obronną, decyduje się na minimalistyczny styl życia. Chcą cieszyć się prostym życiem, czerpać z niego radość, nie posiadając zbyt wiele.

Pojęcie minimalizmu nie jest niczym nowym. Styl życia polegający na wyrzeczeniu i abstynencji odgrywa od tysięcy lat ważną rolę np. w wielu światowych religiach. Ale minimalizm współczesny nie oznacza bynajmniej życia w pełnym ubóstwie oraz pełnej rezygnacji ze zdobyczy cywilizacyjnych. Współczesny minimalizm to postawa życiowa skupiająca się na świadomym wyrzeczeniu, aby zrobić w życiu miejsce na to, co najważniejsze. Zgodnie z powiedzeniem „mniej jest zawsze więcej”, minimaliści starają się ograniczyć swoje posiadanie do tego, co jest im w życiu niezbędne. Chcą posiadać tylko te rzeczy, na których zakup zdecydowali się świadomie, a nie pod wpływem chwili, emocji lub zachcianki.

Minimalizm może dotyczyć bardzo różnych dziedzin życia. Wyrzeczenie może być materialne lub niematerialne, to drugie może oznaczać np. ograniczenie czasu pracy lub rezygnację z pewnych przyzwyczajeń i upodobań. Niektórzy minimaliści rezygnują z samochodu, inni z posiadanych przedmiotów, sprzętów i odzieży, a jeszcze inni z nadmiernej konsumpcji. Cel jest zawsze ten sam: uwolnienie się od rzeczy, które postrzegane są jako balast, tak aby móc prowadzić pełniejsze i bardziej świadome życie, w zgodzie z samym sobą oraz oczywiście w zgodzie z naturą.

Właściwie nie ma prostej definicji granic tego, jak wiele wyrzeczeń jest koniecznych oraz jak wiele konsumpcji jest możliwe. Dlatego każdy człowiek, który decyduje się żyć minimalistycznie, może sam określić rodzaj i zakres swoich wyrzeczeń oraz zdefiniować swoje potrzeby konsumpcyjne. Minimaliści nie postrzegają wyrzeczenia jako karę, lecz jako wyzwolenie i ulgę. Bo nie chodzi im o wyimaginowaną perfekcję lub życiowy standard, lecz o budowanie świadomości tego, co się posiada i konsumuje.

Oczywiście powody i motywy, dla których ludzie decydują się na życie w stylu minimalistycznym, są tak samo różnorodne i zróżnicowane, jak wszelkie przejawy i formy minimalizmu. Minimalizm może być doskonałym rozwiązaniem dla odczuwanego przeciążenia i wyobcowania ze społeczeństwa. Może być także sposobem na wyrwanie się z własnych codziennych fobii. Ale może być również indywidualną reakcją na globalne problemy, takie jak zmiany klimatyczne, powszechne uprzemysłowienie rolnictwa czy problem plastikowych odpadów. Problemów tych nie da się rozwiązać bez zmiany ludzkich zachowań i przyzwyczajeń. Czynniki ekonomiczne, ekologiczne i społeczne odgrywają w tych procesach równoważne role. Ale jedno jest pewne. Minimalizm prowadzi do zmniejszenia posiadanych dóbr i bardziej świadomej konsumpcji. Bo dla minimalistów liczy się jakość, lecz ilość, dlatego nieliczne rzeczy, które posiadają, służą im znacznie dłużej, ponieważ są trwalsze. W rezultacie tego minimaliści wprowadzają do obiegu konsumpcyjnego mniej odpadów oraz redukują znacznie emisję CO2, które powstają podczas produkcji i transportu. Ponadto minimaliści często przenoszą tę koncepcję na wszystkie inne dziedziny życia, aktywnie dążąc do pomniejszania własnego śladu ekologicznego.

Minimalizm jest procesem, w którym chodzi także o to, aby pozbyć się nadmiaru rzeczy w sposób ekologiczny, tzn. niepotrzebny dobytek przekazywany jest w miarę możliwości dalej, aby mógł być ponownie wykorzystany przez innych ludzi. Wszystko to, co można uratować przed wyrzuceniem na śmietnik, przekazywane jest instytucjom społecznym, które chętnie przyjmują takie darowizny. Także sprzedaż na pchlich targach lub w sklepach z używaną odzieżą jest ekologiczną opcją, która dodatkowo przyczynia się do uzupełnienia zawartości własnego portfela. I tylko to, czego nie można już uratować, zreperować lub podarować, można z czystym sumieniem wyrzucić na śmietnik.

Czy minimalizm może być sposobem na życie? Moim zdaniem, może z całą pewnością. Nie można zapomnieć, że aktualnie ważą się losy takiego świata, jaki znamy. Zmiany klimatyczne, a także gorzkie konsekwencje tych zmian, mogą sprawić, że minimalizm za kilka lat nie będzie możliwością, tylko koniecznością. W najgorszym przypadku będzie jedyną możliwą opcją. Warto więc już dzisiaj zastanowić się nad tym, czy można zmienić coś w swoim życiu, tak aby to życie przebiegało bardziej proekologicznie, tzn. sprzyjało zachowaniu równowagi w przyrodzie. Im więcej ludzi to zrozumie i wprowadzi w życie, tym lepiej dla naszej planety. W rezultacie dla nas wszystkich, mieszkańców tej planety.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz