Zawsze znajdzie się ktoś, kto chce nam wmówić, że nie możemy tego czy tamtego zrobić, ponieważ jest to zbyt trudne lub zbyt niebezpieczne a poza tym jesteśmy już na takie doświadczenia za starzy. Nie ma nic bardziej mylnego i bardziej tłumiącego chęć do życia. Nigdy nie jest za późno na robienie rzeczy, które zawsze chciało się robić, a które z takich czy innych powodów do tej pory nie zostały zrealizowane. Starzenie się nie może być łączone z rezygnacją, ponieważ to nie lata życia czynią nas starymi, lecz właśnie rezygnacja z marzeń, ideałów, planów i zamiarów. Lata życia odciskają co prawda swoje piętno na twarzy, ale rezygnacja z własnych ambicji, z nowych lub starych hobby, z interesujących projektów, tylko dlatego, że jesteśmy już starzy, odciska piętno na duszy. I to piętno jest o wiele bardziej bolesne. Człowiek staje się tak naprawdę starym dopiero wtedy, gdy jest już święcie przekonany, że wszystko jest już poza nim i nie szuka dla więcej siebie żadnych nowych wyzwań. Nie słuchajmy zatem pesymistów, bo chociaż bardzo często to właśnie oni mają rację (ponieważ są realistami), to jednak optymiści mają więcej radości życia (a to jest wartość nie do przecenienia). Oczywiście nie można (nawet jako optymista) odrzucać negatywnych doświadczeń ani dementować ich istnienia, bo wtedy oszukujemy niepotrzebnie sami siebie, ale można z całym spokojem przyjmować je za dobrą monetę oraz wyciągając dla siebie tylko najważniejsze nauki, nadal patrzeć z ufnością w przyszłość, nie obciążając się zbyt mocno. Optymistyczne nastawienie do życia - co staje się szczególnie ważne na stare lata - to naturalne lekarstwo, które chroni od niepotrzebnych trosk i obaw oraz daje szansę na dalsze pogodne życie, w zgodzie z samym sobą i światem. Optymizmu można się nauczyć lub można dać się nim zarazić od niepoprawnego optymisty (siła woli, upór, wytrwałość i konsekwencja w działaniu są w tym wypadku jednak nieodzowne).
Powyższe przemyślenia były dla mnie punktem wyjścia do napisania publikowanego dzisiaj wiersza. Zapraszam do czytania oraz, szczególnie starszych wiekiem czytelników, do własnych przemyśleń na ten temat.
Powyższe przemyślenia były dla mnie punktem wyjścia do napisania publikowanego dzisiaj wiersza. Zapraszam do czytania oraz, szczególnie starszych wiekiem czytelników, do własnych przemyśleń na ten temat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz