środa, 17 stycznia 2018

Wypalanie traw

Pisanie wierszy miłosnych, w najszerszym tego słowa znaczeniu, począwszy od wierszy nastrojowo-sentymentalnych, poprzez wyznania miłosne, aż do śmiałych erotyków, jest zadaniem trudnym, ponieważ łatwo wpaść w pułapkę, zastawioną przez sam temat. Miłość jest odwiecznym i nieśmiertelnym tematem, który od starożytności inspiruje wszelkich twórców, wśród nich szczególnie poetów. Na ten temat zostało już tyle powiedziane i napisane, że trudno jest znaleźć nowy pomysł na taką formę i treść wiersza, aby odbiegał on od ogólnie przyjętego stylu i sposobu opowiadania o miłości. Miłość niespełniona, bolesna, odrzucona, niechciana była i chyba pozostanie na zawsze źródłem inspiracji poetyckiej, chociaż także w tym temacie łatwo wpaść w przesadę i płaczliwość. Natomiast o miłości spełnionej, dojrzałej, odwzajemnionej pisać jest najtrudniej. Moim zdaniem, nadal warto próbować pisać wiersze o miłości, poszukując takich form i sposobów wypowiedzi, które spełniając wymagania współczesnego języka, są równocześnie emocjonalne i ekspresyjne. Współczesny wiersz miłosny to wiersz powiedziany nie wprost; głębokich emocji i silnych wzruszeń należy doszukać się pomiędzy wersami. W tym właśnie tkwi cała magia i siła poezji, że czytelnik może sobie założyć okulary poety, popatrzeć na świat jego oczami i ze zdumieniem stwierdzić, że nagle rozpoznaje siebie samego w czytanym wierszu, a także swoje uczucia, pragnienia, przeżycia i doświadczenia. Dobra poezja sprawia, że po przeczytaniu wiersza czytelnik jest przekonany, że poeta czuje dokładnie tak jak on i tak trafnie opowiada, że on sam nigdy nie byłby w stanie tego lepiej opowiedzieć. Wiersze jednego poety rzadko przypominają wiersze innego, ponieważ obaj patrzą na świat przez zupełnie różne okulary. Ta sama reguła dotyczy czytelników; każdy inaczej odbiera przeczytany wiersz. Taka jest subiektywna natura poezji. Subiektywny sposób pisania to także subiektywne czytanie, które pozostawia tyle możliwości interpretacyjnych, że można w wierszach wyczytać wszystko to, co chce się w nich wyczytać lub potrafi wyczytać.

Waldemar Kostrzębski - Wypalanie traw, recytuje autor






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz