niedziela, 10 grudnia 2023

Samotność jest fenomenem współczesnych czasów

Żyjemy w czasach, które charakteryzują się rozpadem rodzinnych i socjalnych struktur społecznych. Bardzo duża część populacji albo żyje samotnie, albo ograniczona jest do niewielkiej grupy krewnych, w skrajnych przypadkach tylko do partnera. Obecnie w Republice Federalnej Niemiec żyje samotnie 16 milionów osób, a jeszcze 20 lat temu było ich niecałe 12 milionów. Ten nagły wzrost wynika przede wszystkim z faktu szybkiego starzenia się niemieckiego społeczeństwa, i co za tym idzie wyższego odsetka osób owdowiałych, ale także znacznego wzrostu liczby gospodarstw domowych, w których żyją pojedyncze osoby, zwłaszcza w przedziale wiekowym 20 do 35 lat.

Prawdziwe przyjaźnie i liczne kontakty społeczne wymagają czasu, czasem także wysiłku. Dzisiaj częściej gromadzimy "przyjaciół" na portalach społecznościowych, niż w realnym życiu. Ale internetowe spotkania nie są w stanie wypełnić pustki samotności, ponieważ nie wymagają one od nas żadnego prawdziwego zaangażowania się, ani tego uczuciowego, ani tego intelektualnego. Dodatkowo są bardzo powierzchowne, pośpieszne i często bezmyślne. Co kryje się za tym masowym fenomenem? Czyżby wszechobecny strach przed nawiązaniem prawdziwego, żywego kontaktu z drugim człowiekiem? Niepewność i strach przed zbytnim zbliżeniem się do siebie? Stała gotowość do samoobrony i podejrzliwość? Brak chęci do podjęcia jakiegokolwiek wysiłku?

Bycie samemu, życie w pojedynkę nie jest niczym negatywnym. Ludzie odczuwają od czasu do czasu potrzebę wycofania się, niektórzy bardziej niż inni. Taka samotność jest przejściowa, i zawsze z własnego wyboru. Ale samotność niechciana, wynikająca często z odrzucenia lub wykluczenia społecznego to prawdziwe piekło, które powoduje głęboki, egzystencjalny ból, w skrajnych przypadkach prowadzi do psychicznej i fizycznej katastrofy, do depresji - permanentnego poczucia izolacji i niemożności znalezienia wyjścia z tego piekła, co prowadzi w prostej linii do agresji i autodestrukcji. Taka chora samotność jest chronicznym bojkotem podstawowej ludzkiej potrzeby, która jest tak samo ważna jak jedzenie i spanie. Życie w pojedynkę jest fenomenem społecznym, ale samotność, postrzegana jako wyniszczająca psychikę spirala izolacji i odrzucenia społecznego, jest już fenomenem psychologicznym, i nie ma w niej nic romantycznego. Poczucie izolacji społecznej jest bardziej intensywne, niż jakikolwiek inny długotrwały ból, jaki człowiek może odczuwać. Eksperymenty psychologiczne pokazały, że psychiczny ból, jaki sprawia samotność, jest przetwarzany dokładnie w tym samym obszarze w mózgu, związanego z emocjonalną oceną wrażeń zmysłowych i doświadczeń, jak ból fizyczny.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz