niedziela, 24 września 2017

W poszukiwaniu sensu życia - energia życiowa

Myślę, że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że wszystko, co w nas i wokół nas to energia, która permanentnie na nas oddziałuje. Nie możemy oczywiście tej energii zobaczyć, ale możemy ją odczuć na różne sposoby, np. jeżeli ktoś przy nas ziewa, ziewamy i my, odruch ten udziela się nam podświadomie, albo wchodzimy do  pomieszczenia pełnego ludzi, w którym panuje ciężka atmosfera, odnosimy szybko wrażenie, że coś tu nie gra i najchętniej opuścilibyśmy natychmiast takie pomieszczenie. Oznacza to, że odczuwamy bardzo wyraźnie tego typu wibracje; potrafimy je odbierać i interpretować. Rodzimy się i otrzymujemy pewien zapas energii, pochodzącej częściowo od naszych rodziców, dziadków, pradziadków. Co to oznacza dla nas i dla naszego dalszego życia? Dlaczego jesteśmy tacy, jacy jesteśmy? Czego rezultatem jest nasze myślenie, działanie, odczuwanie? Zasada zachowania energii mówi, że energia nie ginie, tylko zmienia swoją postać. Od urodzenia jesteśmy naładowani energią, która może być zarówno energią pozytywną - wtedy działa ona na naszą korzyść - jak negatywną, ponieważ kiedyś wydarzyło się w naszej rodzinie coś, co miało daleko idący wpływ na dalsze pokolenia, np. tragiczne przeżycia wojenne, gwałt psychiczny lub fizyczny, ciężka depresja, chorobliwe fobie czy inne traumatyczne wydarzenia itd. Głębokie rany psychiczne to negatywna energia, która przekazywana jest dalej. Symptomy tych negatywnych wibracji działają na nas bardzo różnie, najczęściej także negatywnie. To nas obciąża, ma wpływ na nasze zachowania i nasze reakcje. To wszystko prawda, ale w naszych rękach znajduje się narzędzie do kształtowania energii, szczególnie tej negatywnej, tak aby tylko niewiele z niej było przekazane naszym potomnym. Jeżeli odczuwamy wpływ negatywnej energii, pochodzącej od wcześniejszych pokoleń, oznacza to, że ci ludzie nie mieli świadomości, jak bardzo mogą obciążyć kolejne pokolenia i nie zrobili nic, aby zmniejszyć jej moc. Kluczem do obróbki negatywnej energii, kumulującej się w nas w efekcie tragicznych wydarzeń, tak aby nie obciążała naszych dzieci, wnuków i prawnuków, jest odwaga i chęć jej przeformowania, np. poprzez rozmowy i inne działania terapeutyczne. Wszelka energia (zatem także energia negatywna) nigdy nie gnie, tylko zmienia swoją postać (może zatem równie dobrze przekształcić się w energię pozytywną). Wszystko zależy od naszej dobrej woli, aby wykorzystać wszystkie możliwości, przeformatowania energii. Kto żyje zgodnie z samym sobą i potrafi kanalizować negatywne emocje, przygnębiające przeżycia, fobie i strachy, tak aby jego samego więcej nie obciążały, ten nie przekazuje tej energii dalej kolejnym pokoleniom. Ja sam staram się z pełną świadomością oraz z żelazną konsekwencją blokować negatywną energię (wszelkie jej formy), zarówno tę wewnętrzną, którą sam mogę emanować, ale także tę zewnętrzną, na której działanie narażony jest mój organizm, co sprawia, że mój wewnętrzny spokój nie jest zbyt często zakłócany; co daje w konsekwencji stabilizację psychiczną, życiowe zadowolenie i spełnienie, szansę na odkrywanie nowych pokładów kreatywności we mnie samym oraz codzienną radość i satysfakcję życiową.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz